Tak mnie jakoś wzięło na wspominanie. Chyba tak zawsze będzie z końcem roku...
Japa mi się śmieje od ich przeglądania : )))
Chciałam podziękować kilku osobom, dzięki którym ten rok nie był taki beznadziejny. Liczę na kolejne chwile spędzone z Wami na trasach, torach MX, na treningach i spacerach. Już za tym tęsknię!
Tym razem Barcelona. Dawno temu.
Muszę tam wrócić.